Aktualności,  Strona główna

Gorsze chwile…

Niestety, Emilię dopadł jakiś wirus. Od wczoraj gorączka, problemy trawienne. Takie sytuacje zawsze budzą mój niepokój.

Generalnie Emilia to twardy zawodnik, rzadko choruje, nawet covid przeszła w jeden dzień. Jednak każda infekcja, a zwłaszcza wysoka temperatura jest dla niej bardzo niebezpieczna. Po pierwsze że względu na wodogłowie i poprawne działanie zastawki, a po drugie dlatego, że objawy infekcji są bardzo podobne do symptomów dysfunkcji zastawki, łatwo coś przeoczyć.
Walczymy, dobre myśli mile widziane.
Zdjęcie wygenerowane przez AI, nie chcę zamieszczać zdjęć córki w niedyspozycji.