-
Pięć minut, pięć miesięcy i całe życie w kolejce
Codzienność z niepełnosprawnością to nie tylko leczenie, ale i niekończąca się walka z systemem. W jeden dzień można przeżyć więcej niż inni w miesiąc – od wielomiesięcznych kolejek po pięciominutowe decyzje o przyszłości.
-
Dziękuję za nadzieję
Każdego roku, gdy przychodzi czas rozliczeń, dostaję od Was coś, czego nie da się przeliczyć na pieniądze – nadzieję.Dziękuję wszystkim, którzy przekazali 1,5% swojego podatku na moje leczenie i rehabilitację, a także tym, którzy wspierają mnie w inny sposób – dobrym słowem, modlitwą, wiadomością, uśmiechem. To dzięki Wam mogę każdego dnia walczyć o samodzielność i trochę spokojniej patrzeć w przyszłość.
-
Jedna szansa na tysiąc
Trafić jedną szansę na tysiąc? Można rzec szczęściarze. Owszem, byłoby tak gdyby chodziło o wygraną w loterii. Niestety. 20 lat temu to nasza córka okazała się tym jednym na tysiąc dzieckiem, które urodziło się obciążone rozszczepem kręgosłupa. 25 października obchodzimy Światowy Dzień Rozszczepu Kręgosłupa — datę, która dla naszej rodziny nigdy nie będzie już tylko medycznym hasłem z kalendarza. To dzień, który przypomina nam, jak choroba potrafi zdefiniować życie całej rodziny.
-
Kiedy choroba puka do drzwi – o słabości, sile i pomocy
Trzy tygodnie temu gorączka i przeziębienie rozłożyły nas wszystkich na łopatki. Pomyślałam wtedy: trudno, przechorujemy, nabierzemy odporności i będziemy mieć spokój na jakiś czas.
-
Moja córka – moja siła
Gdy świat się spieszy, my idziemy swoim tempem. Ona na wózku, zawsze krok przede mną. Ja spoglądając na nią czujnym wzrokiem zawsze na tyle blisko by wspierać i na tyle daleko by dać przestrzeń do rozwinięcia skrzydeł.
-
Gorsze chwile…
Niestety, Emilię dopadł jakiś wirus. Od wczoraj gorączka, problemy trawienne. Takie sytuacje zawsze budzą mój niepokój.
-
Wszystkie drogi są dobre, jeśli prowadzą do czynienia dobra
Przez te wszystkie lata walki z chorobą Emilii sięgaliśmy po różnorodne środki by dotrzeć do ludzi o dobrych sercach, którzy wesprą nas w tej nierównej walce. Dziś Facebook przypomniał mi artykuł z Gazety Opoczyńskiej sprzed 9 lat.
-
Byłoby fajnie ale…
W czerwcu po raz pierwszy udało nam się połączyć wyjazd rehabilitacyjny z wakacyjnym wypoczynkiem. Dwa tygodnie w Mielnie dostarczyły nam niezapomnianych, nowych wrażeń i byłoby cudownie gdyby… No właśnie, zawsze musi pojawić się ale, tym razem ALE przez wielkie litery które bardzo skomplikowało nam życie.
-
Końca nie widać
Rok 2024 rozpoczął nam się pod znakiem niekończących się badań i wizyt u lekarzy. Z uwagi na fakt, iż Emilia jest już pelnoletnia musieliśmy zmienić wszystkich lekarzy prowadzących, znaleźć nowe placówki i gabinety. Lista jest długa, a jej końca wciąż nie widać.
-
Kobiecość na wózku
Dziś jeden z niewielu dni w roku kiedy oczy świata zwrócone są na kobiety. Nawet te na co dzień niedoceniane, w tym jednym dniu otrzymują życzenia lub kwiaty. To bardzo potrzebne gesty, każda z nas chce się chociaż czasem poczuć kochana i wyjątkowa. Są wciąż jednak panie, które swoją kobiecość muszą udowadniać każdego dnia. To kobiety z różnymi rodzajami niepełnosprawności, w tym – tak jak Emilia – poruszające się na wózku.



















