Hmmm…

Odebrałam dziś wyniki badań laboratoryjnych Emilii i jestem zaskoczona (na szczęście przyjemnie), bo na moje laickie oko wszystkie wartości mieszczą się w normie. 

Badania wykluczyły cukrzycę, którą obstawiała nasza okulistka (uff…). Jutro wizyta u lekarza, by swoim fachowym okiem spojrzał na słupki i wykresy, czy wszystko jest ok, i wracamy do pani okulistki. Mogę Wam zdradzić , że ostatnie badanie okulistyczne wykryło zwyrodnienie plamki żółtej u Emilii. Stąd te wszystkie badania, i wychodzi na to, że wciąż brak odpowiedzi. Schorzenia z pewnością nie można zbagatelizować, gdyż nieleczone może doprowadzić do utraty wzroku. Cóż, będziemy drążyć temat dalej, i wciąż prosimy o wsparcie duchowe.