Spacerkiem po Krakowie
Naszych wakacyjnych wojaży ciąg dalszy, czyli wczorajszy wypadzik do Krakowa.
Kraków jaki jest każdy wie 🙂 W jeden dzień się wszystkiego się nie zobaczy, a już z pewnością nie w kilka godzin. Toteż założyliśmy z góry po Krakowie raczej pospacerować, niż go zwiedzić. I wyszło całkiem miło, dzięki pomocy Dominika – naszego prywatnego przewodnika po mieście 🙂 Kolejny raz ktoś zupełnie bezinteresownie poświęcił nam swój czas, zaoferował pomoc…
Dominik świetnie się przygotował do naszej wizyty, dzięki czeku doskonale wiedzieliśmy gdzie możemy zostawić samochód i którymi uliczkami podążać nie napotykając barier architektonicznych. Nasze zwiedzanie było nietypowe: Emi najchętniej zostałaby w galerii na parkingu której zostawiliśmy auto. Na nic się zdało tłumaczenie że Kraków to coś więcej niż sklepy, w końcu przekupiliśmy ją wizytą w jednym z bardzo znanych barów szybkiej obsługi i mogliśmy wyruszyć. Oto tylko niektóre z miejsc które ufało nam się odwiedzić 🙂