
Światowy Dzień Chorego
Dzisiejszy Tłusty Czwartek zbiegł się w tym roku z ustanowionym przez św. Jana Pawła II Światowym Dniem Chorego. Pojawienie się wśród najbliższych przewlekłej bądź nieuleczalnej choroby wpływa na życie całej rodziny.
Dotychczasowy ład i rytm zostają całkowicie zburzone. W ich miejsce pojawiają się chaos i lęk o przyszłość. Do tego dochodzi żal i poczucie bezsilności. Świat, który dotychczas stał przed nami otworem zamyka się nagle do przestrzeni czterech ścian domu, sali szpitalnej. Wizyty u specjalistów zamiast wycieczek rekreacyjnych. Czasem towarzyszy nam też wstyd, niezręczność, a innym razem złość. Do tego dochodzą problemy finansowe, konieczność rezygnacji z pracy i marzeń. Choroba dominuje nad wszelkimi innymi aspektami życia, powoli przestajemy mieć czas i siłę na spotkania z przyjaciółmi i drobne przyjemności. Z chorobą trzeba nauczyć się żyć. Z czasem udaje się nam skraść chwilę beztroski, spokoju. Trzeba nauczyć się cieszyć z małych sukcesów, brak większych problemów to dla nas prawdziwa chwila ulgi, nie spoglądamy zbyt daleko w przyszłość, liczy się tu i teraz. Nasze szczęście to suma małych kroczków.
Warto więc w tym, i w każdym innym dniu roku pamiętać o tych, których życie naznaczone jest chorobą. Czasem drobny gest, uprzejmość, dobre słowo wystarczy by wnieść trochę radości w czyjeś życie.

